Kolejne anime.

Konichiiwa. Gomen, za krótką nieobecność. No to kolejny post, który miał się ukazać już dawno. Oj tam, oj tam! Czasu nie było. xD Nic się nie wydarzyło od tamtego czasu. Chyba, że obchodzi was głupia historia o "w dupie, wiesz?", albo to, że nocuje u mojej przyjaciółki. Jak was coś z tego obchodzi, to piszcie. :P A ja to od tamtego czasu się nudzę. I w ogóle no, nawet wyjść nie można. Pogoda w huk brzydka, no normalnie masakra! Ja to tutaj dostałam dwie czwórki z przyrody i piątkę z polskiego, a tu taką pogodą mi się odpłacają? No nie no, foch forever. x.x 

Ale wracając do tematu. Tak jak można wywnioskować z tytułu, napiszę o kolejnym anime. Niedawno obejrzałam Madokę ( Puella Magi Madoka Magica ) i jestem w trakcie oglądania 1 serii Koroshitsuji. Ale jak to ja, musiałam się już zabrać za następne anime! A nazywa się Maoyuu Maou Yuusha. Podobno fajne. Koleżanka mi poleciła, to oglądam. Chociaż trochę z oglądaniem się zejdzie, bo ja to na raty oglądam, to i tak po obejrzeniu zrobię recenzję. Chyba, że nie chcecie. :c

A tutaj dla Was moja Bysia. :*

A tak w ogóle, to to zdjęcie podlega moim prawom autorskim, więc nie kopiować! Bo przyjdę i zjem! :O

 

No to papa, i zachęcam do komentowania!